Strona/Blog w całości ma charakter reklamowy, a zamieszczone na niej artykuły mają na celu pozycjonowanie stron www. Żaden z wpisów nie pochodzi od użytkowników, a wszystkie zostały opłacone.

Wiele osób zastanawiających się nad montażem na swojej posesji paneli fotowoltaicznych zadaje sobie pytanie, czy są one bezpieczne dla mieszkańców domu oraz samego budynku. Obawa wynika głównie z nieświadomości, w jaki sposób system zbiera oraz gromadzi energię. Jednak w dzisiejszych czasach panele fotowoltaiczne są całkowicie bezpieczne. Podczas ich montażu stosuje się wiele zabezpieczeń, które chronią system przed powstaniem pożaru. Cała instalacja składa się z modułów zbierających energię oraz inwerterów, inaczej zwanych falownikami, będących podstawą każdego systemu. Mają one za zadanie przetwarzać uzyskaną przez panele energię na prąd zmienny o napięciu 230 V. Podczas montażu instalacji fotowoltaicznej, firmy takie jak Rawicom stosują jeden z trzech rodzajów falowników. Są to rozwiązania centralne, stringowe, a także mikroinwertery. Jednak przedsiębiorstwa zajmujące się podłączaniem paneli najczęściej decydują się na ten drugi rodzaj inwerterów. Ich głównymi zaletami jest łatwość instalacji oraz przystępność cenowa. Zapewniają one także wysoki poziom bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Trend jednak powoli zaczyna się odwracać i coraz częściej montowane są mikroinwertery, które pozwalają inteligentniej zarządzać całą siecią.

Jak bezpiecznie korzystać z paneli fotowoltaicznych?

Bezpieczeństwo korzystania z paneli fotowoltaicznych w głównej mierze zależy od sposobu ich montażu oraz zastosowanych elementów. Ze względu na odmienny sposób konwersji energii podejmowane są różne działania z zakresu bezpieczeństwa przeciwpożarowego. W przypadku zastosowania falowników stringowych, podczas pożaru najczęściej odstępuje się od próby ich gaszenia ze względu na duże ryzyko porażenia prądem. Natomiast, jeśli podczas instalowania systemu użyto mikroinwerterów można bez problemu zastosować tradycyjne gaśnice w przypadku pojawienia się ognia. Jest to spowodowane tym, że nie ma praktycznie żadnego ryzyka porażenia prądem, ponieważ można je bezpiecznie odłączyć od głównego zasilania budynku. Różnice pomiędzy zastosowanymi falownikami wynikają ze względu na miejsce, gdzie następuje konwersja zgromadzonej energii na prąd zmienny. W przypadku inwerterów stringowych dzieje się to bezpośrednio w samym urządzeniu, w wyniku czego panuje tam bardzo wysokie napięcie. Natomiast przy zastosowaniu mikroinwerterów całe napięcie jest rozdzielane pomiędzy nie. Dzięki temu, w przypadku awarii jednego z falowników ilość prądu jest zdecydowanie mniejsza oraz umożliwia bezpieczne odłączenie instalacji od zasilania, bez ryzyka porażenia prądem.


ℹ️ ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Dodaj komentarz